W dniach od 21 do 30 stycznia, grupa ponad 200 młodych ludzi z naszej diecezji przeżywała po raz kolejny niezwykłe rekolekcje w górach połączone ze szkołą narciarską. Organizatorami tegorocznego wyjazdu były dwie parafie – Podwyższenia Krzyża Świętego w Bargłowie Kościelnym oraz Matki Miłosierdzia Ostrobramskiej w Piszu. 

Z roku na rok liczba chętnych niesamowicie wzrasta! Wierzymy, że dla młodych jest to czas duchowego wzrostu i pogłębiania relacji z Panem Bogiem. Tego właśnie uczymy się w górach. Nasza tegoroczna grupa rekolekcyjna – wraz z opiekunami, księżmi i uczestnikami – liczyła dokładnie 220 osób! Choć to wspólnota o wiele większa! To także Ci, którzy w czasie tych ośmiu dni wspierali nas swoją modlitwą, to nasi dobroczyńcy i ofiarodawcy, a także nasze rodziny, które myślami były tam razem z nami. 

Naszą wspólną drogę rozpoczęliśmy w Zabawie u bł. Karoliny Kózkówny – niezwykłej, pięknej istoty, która Panu Bogu oddała wszystko, co było w niej najpiękniejsze. Oddała Mu całą siebie. To tam uczestniczyliśmy w naszej pierwszej wspólnej Eucharystii, powierzając Panu Bogu czas naszych rekolekcji – z Nim czuliśmy się bezpieczni.

Już następnego dnia rozpoczęliśmy naszą przygodę na stoku narciarskim. Jedni po raz pierwszy nałożyli narty szkoląc się pod okiem instruktorów, inni kolejny już raz doskonalili swoje umiejętności. Dla każdego z nas była to kolejna lekcja pokory i wytrwałości, bo tego też uczył nas Pan Bóg w tym czasie.

Każdego dnia spotykaliśmy się na wspólnej Eucharystii, adorowaliśmy Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie i poznawaliśmy się w czasie spotkań integracyjnych. 

– Na każdym wyjeździe możemy się czegoś nauczyć. Podczas rekolekcji w Czarnej Górze mogliśmy poznać na nowo Pana Boga i odkryć jego piękno chodząc po górskich szlakach. Codzienna Msza Święta była czasem, w którym mogliśmy zawierzyć się Panu Bogu na nowy dzień i podziękować za te dni, które już minęły. Znakomitym uzupełnieniem rekolekcji była szkoła narciarska, gdzie mogliśmy uczyć się i doskonalić swoje umiejętności jazdy na nartach. Ważnym punktem dnia była również, oprócz Mszy Świętej, adoracja Najświętszego Sakramentu. Był to czas, w którym mogliśmy w ciszy i skupieniu, przy pięknych rozważaniach i śpiewach, powierzyć naszemu Ojcu w niebie, swoje intencje – dzieli się Mateusz z Bargłowa.

Rekolekcje to zawsze czas pogłębiania swojej relacji z Panem Bogiem i drugim człowiekiem, ale także czas, kiedy pragniemy zmieniać swoje życie na lepsze. To też dokonywało się w górach.

– Gdy tylko usłyszałam o wyjeździe, nie wahałam się ani przez chwilę co do zapisania się. Tyle razy to odkładałam, ale uznałam, że w końcu to jest ten czas. Chciałam coś zmienić w swoim życiu, uporządkować. Od samego początku byłam pozytywnie nastawiona, miałam chęci i nadzieję. Moim celem na wyjeździe, oprócz jazdy na nartach i odpoczynku, było oczywiście spotkanie z Bogiem i lepsze poznanie Go. Codzienne Msze święte, częste adoracje Najświętszego Sakramentu stanowiły dla mnie coś wspaniałego – czas, w którym mogłam spotkać się z Bogiem, opowiedzieć Mu o swoim dniu, planach, rzeczach, które mnie cieszą, ale i o smutkach. Poczułam bliższą więź z Nim. Poznałam wspaniałych ludzi, którzy tak jak ja, chcą być bliżej Boga. Przeżyłam z nimi wiele wartościowych chwil – wspólna modlitwa, wycieczki górskie, jazda na nartach. Wspomnienia z tego wyjazdu na długo zachowam w swoim sercu – mówi Agnieszka z Pisza.

– Wyjazd w góry otworzył przede mną oczy na Pana Boga. Oczyściłem swoją duszę. Był to piękny czas, ponieważ poznałem wiele wspaniałych osób. Mam nadzieję że za rok ponownie się spotkamy w tak wspaniałym gronie ludzi! – dodaje Stanisław.

Poza jazdą na nartach, wyruszaliśmy także na górskie wycieczki – całą grupą odbyliśmy wycieczkę do Hali Gąsienicowej. Ci, którzy nie mogli spotykać się z nami na stoku, spędzali czas na  zdobywaniu górskich szczytów, spacerach, zwiedzaniu czy wygrzewaniu się na termach. Każdy znalazł coś dla siebie! W naszej wspólnocie rekolekcyjnej gościliśmy p. Annę Golędzinowską, która podzieliła się z nami swoim świadectwem, odnalezieniem Pana Boga w życiu pełnym cierpienia i doświadczeń, ale także mówiła nam o wielkim znaczeniu czystości serca i czystości przedmałżeńskiej. To wielka łaska, móc słuchać o tym jak Pan Bóg działa w życiu innych ludzi i tak pięknie je przemienia.

Nasze rekolekcje nie odbyłyby się, gdyby nie obecność kapłanów. Ks. Krzysztof Pachucki i ks. Tomasz Lewoc – to oni towarzyszyli nam w tym czasie i pomagali otworzyć swoje serce na spotkanie z największą Miłością. Pan Bóg mówił do nas przez ich Słowo i posługę. W organizację rekolekcji zaangażował się także ks. Cezary Kościuk – wikariusz z Pisza. Za to oddanie i poświęcony czas jesteśmy im ogromnie wdzięczni! 

To, że po raz kolejny mogliśmy przeżyć ten czas, to owoc pracy i zaangażowania wielu osób. Dziękujemy kapłanom, którzy zaufali Panu Bogu i obdarzyli tym zaufaniem także nas. Słowa wdzięczności kierujemy także w stronę Ojca Huberta, który po raz kolejny przyjął nas w Czarnej Górze. By zmniejszyć koszty ogólne wyjazdu i pomóc osobom o trudniejszej sytuacji materialnej musieliśmy zebrać sumę 70 000 zł. Dzięki wielu wspaniałym darczyńcom oraz przyjaciołom młodzieży było to możliwe! Wśród nich znaleźli się m.in. Fundacja PKO Banku Polskiego, Gmina Pisz, Gmina Augustów, Starostwo Powiatowe w Piszu, Caritas Diecezji Ełckiej, Bank Spółdzielczy w Bargłowie Kościelnym, Duszpasterstwo Młodzieży Diecezji Ełckiej, państwo Hajko i Truchanowie z Suwałk oraz wielu wspaniałych indywidualnych sponsorów! Patronat nad naszym wyjazdem objął także wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki. Was wszystkich, każdego dnia, otaczaliśmy naszą modlitwą, dziękując za otrzymane dobro!

W czasie naszego pobytu w górach, byliśmy duchowo ubezpieczeni u Sióstr Karmelitanek Bosych w Zakopanem. To one każdego dnia modliły się o nasze bezpieczeństwo i owocny czas rekolekcji. Wszyscy wróciliśmy do domu cali i zdrowi. 220 osób! To kolejny dowód na to, że modlitwa działa cuda!

Bogu dzięki za ten czas! 

Kategorie: Relacje