Młodzi idą szybciej, starsi lepiej drogi znają.
Czego młody może nauczyć się od starszego.

Młody człowiek to często człowiek porywczy. Starszy zaś kojarzy się z roztropnością. Dla młodzieńca, dopiero co zdobywającego doświadczenie i kierującego się zazwyczaj sercem, człowiek starszy, ufający rozumowi, jest skarbnicą wiedzy
i dobrych rad. Młodzi ludzie mają rodziców, dziadków, od których dostają wskazówki na wyciągnięcie ręki. Dlaczego jednak tak niechętnie z nich korzystają? Dlaczego nie ufają tym radom? Słowo klucz w tym przypadku, to otwartość. Jeśli młody człowiek jest otwarty na wskazówki i dobre rady starszych osób, może czerpać z ich pokaźnego bagażu doświadczeń. Bagaż doświadczeń…Co w nim się znajduje? Czego konkretnie młody człowiek może nauczyć się od starszego?

USTALENIE PRIORYTETÓW

Młody człowiek często gubi się w tej kwestii, waha się. Zamiast ustawić na pierwszym miejscu Boga, rodzinę, przyjaciół, itd., decyduje się na swoje potrzeby, zabawę, znajomych. Jeśli jednak Bóg będzie na właściwym miejscu w życiu każdego człowieka, wszystko inne również znajdzie swoje odpowiednie miejsce i czas. Za pewne czas spędzony na wspólnym, rodzinnym obiedzie będzie wspominany milej, niż czas poświęcony na zarabianie pieniędzy.

RADOŚĆ Z MAŁYCH RZECZY

Osoba starsza to też osoba radosna, a do szczęścia nie potrzebuje wcale wielkich wydarzeń. Babcia zachwycająca się świeżo rozkwitniętymi pąkami kwiatów w ogrodzie czy dziadek podziwiający uginające się od owoców jabłonie w sadzie- piękny widok. W nawet najmniejszej rzeczy znajdują powód do radości. Jest to bardzo trudna umiejętność, warto się jej uczyć od najmłodszych lat.

CIERPLIWOŚĆ

Muszę to mieć na teraz! Chcę to już! Na pierwszy rzut oka widać, że jest to wypowiedź młodej osoby. Niektóre rzeczy wymagają czasu aby móc je zrealizować i jest to nie do przeskoczenia. Większość starszych osób doskonale o tym wie i ze spokojem podchodzi do takich sytuacji. Ktoś może powiedzieć, że starszym ludziom jest łatwiej na coś poczekać, dlatego, że nie chodzą do pracy i mają dużo wolnego czasu. Absolutnie nie z tego to wynika! Wszystko zaczyna się od wspomnianego wcześniej ustalenia priorytetów. Starsi już nie raz przekonali się o tym, że Bóg „czyni wszystko we właściwym czasie”. Są pewni tego, że jeśli coś jest im naprawdę potrzebne na już, na teraz, to właśnie tak się stanie.

OBECNOŚĆ DRUGIEGO CZŁOWIEKA

W dzisiejszych czasach bardzo często, osobom młodym, drugiego człowieka zastępuje telefon czy komputer. To jest często przyczyną problemów z nawiązaniem kontaktów z ludźmi w szkole czy w pracy. Osoby starsze uważają wręcz odwrotnie. Obecność drugiego człowieka u boku jest NIEZASTĄPIONA! Ci ludzie po prostu lubią przebywać i rozmawiać z innymi. Siedząc z kimś w autobusie czy stojąc w kolejce w sklepie spożywczym, bez problemu rozpoczną rozmowę nawet o pogodzie.

Analizowany bagaż doświadczeń starszych ludzi jest na pewno jeszcze bogatszy. To jest tylko namiastka dobroci, po które my, młodzi ludzie możemy sięgać. To, czy zechcemy z niego skorzystać zależy od nas. Nie bójmy się pytać starszych o radę, oni doceniają i szanują drugiego człowieka i na pewno nie odmówią pomocy.

Patrycja Cichecka